Meandry ludzkich myśli

Wynalazki i drogi dochodzenia do finału z ich udziałem mają niesamowicie pokrętne drogi. Ścieżki ludzkich myśli jak zakola rzeki przemierzają to leniwe płycizny, to znów wartkie bystrza. Co stanowi impuls do skojarzenia faktów wiodących do wynalazków? Nie wiadomo. Za każdym razem może być to inna okoliczność. Podglądanie natury daje dobre wyniki. Coraz większe zaangażowanie technologiczne sprawia, że wynalazki są coraz bardziej wysublimowane. Wysmakowane w formie i treści. Mnogość maszyn otaczająca nas na co dzień. Maszyn złożonych z tysięcy podzespołów powoduje, że pola do innowacyjności nie braknie. W wielu aparatach znajduje się przekładnia kątowa, setki trybów i innego rodzaju przekładni, siłowników i kół połączonych na tysiące sposobów. Sam proces zdobywania pozycji w przemyśleniach i klarowanie się idei jest jednak strasznie zagmatwany. Z psychologicznego punktu widzenia sam akt tworzenia ciągle pozostaje zakryty i niejasny. Niejasny dla większości obserwatorów, jeśli tak można nazwać naukowców starających dotrzeć do sedna procesu, który wymyka im się raz po raz.